play_arrow

keyboard_arrow_right

Listeners:

Top listeners:

skip_previous skip_next
00:00 00:00
chevron_left
volume_up

News

Czy freestyle wciąż jest freestyle’em? Kontrowersje po wyznaniu Syna Młynarza

today1 marca, 2025 210 121

Tło
share close

Znany freestylowiec Syn Młynarza w rozmowie z Czeskim wywołał burzliwą dyskusję, przyznając, że codziennie pisze nawet kilkadziesiąt linijek, które później wplata w swoje bitwy. Czy to nadal freestyle, czy już wyreżyserowany performance?

Freestyle a przygotowane wersy

Klasyczny freestyle opiera się na spontanicznej improwizacji, gdzie raper reaguje na temat, sytuację czy przeciwnika w czasie rzeczywistym. Jednak współczesna scena coraz częściej akceptuje pewien stopień przygotowania. Największą sztuką staje się umiejętne wplecenie wcześniej napisanych linijek pod zadany temat tak, by brzmiały jak improwizacja. To balansowanie na cienkiej granicy między kreatywnością a oszustwem.

Nowe realia bitew

Dla wielu raperów zapamiętywanie i stosowanie gotowych punchline’ów to sposób na podniesienie poziomu występów. Dzięki temu mogą serwować mocniejsze wersy i uniknąć pustych przestojów. Jednak czy takie podejście nie zamienia bitew freestyle’owych w konkurs na najlepiej wyselekcjonowane wersy? Czy freestyle nie staje się festiwalem „pato poetów”, gdzie liczy się jedynie efekt końcowy, a nie spontaniczna kreatywność?

Czy freestyle nadal ma sens?

Pomimo zmian w formule bitew, freestyle wciąż pozostaje istotnym elementem hip-hopu. Kluczowe jednak jest pytanie, czy jego istotą nadal jest improwizacja, czy raczej umiejętność elastycznego użycia wcześniej napisanych tekstów.

A co Wy o tym myślicie? Czy taka forma bitew freestyle’owych Wam odpowiada, czy uważacie, że zatraca się ich prawdziwa natura? Komentarze pozostawiam wam!

Poniżej wrzucamy dla was link do całej rozmowy z Synem Młynarza.

Napisane przez: Patrol

Oceń

Komentarze do wpisu (0)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola oznaczone * są wymagane