Jak pierwszy raz usłyszałem którąś z piosenek Kamila, byłem pewny że to utwór kogoś z mainstreamu, nie mogłem rozpoznać barwy ale technika głos wdzięk na instrumentalu stawia Zeta na równi z topowymi artystami w Polsce!!
Jego płyta „Cztery Strony Świata” to istny rarytas dla lubiących takie klimaty!
Wow! Kamilu jestem na prawdę pod wrażeniem twojej twórczości masz wszystko co potrzeba żeby dostać się na szczyt opowiedz proszę jak to wszystko się zaczęło?
Siemanko Wyszymoro. Wiesz, sama w sobie kariera muzyczna to żadna jak każdy na początku swojego życia ocierałem się o różne style muzyczne, ale jak usłyszałem Hip Hop… No to panie, pierwsza myśl, ja też muszę to robić !
No dobra. Ale miałeś jakiś wzór do naśladowania? Bądź kto konkretny cię zainspirował?
Na starcie, tu przepraszam za wyrażenie wrażliwych to na starej wieży na kasety, straszy brat z wujkiem nadupcali rapami czarnuchów, 2 pac, Nwa, Snoop, Onyx. Czułem jak to buja, choć nie rozumiałem ani słowa No i nareszcie nasi rodzimi zjadacze rymów, Liroy, Kaliber, Slums Attack i te ich dukanie choć wydawało mi się wtedy, że to całkiem zajebisty rap. Z czasem stałem się prawdziwym fanem kultury, myślę inspirując się każdym po trochu. Teraz natomiast, praktycznie rapu nie słucham
Nasi czytelnicy chyba nie są z tych obrażalskich więc za używanie konkretnych synonimów i myślę że problemu nie będzie. Właśnie a jakie ty problemy napotkałeś na swojej drodze?
Hehe, to dobre pytanie, ponieważ trudności pojawiły się już na samym początku. Nasza Mama miała nie mały problem o te „wulgarną” muzę jak się potem okazało nie tylko ona. W kręgach ludzi dorosłych w tamtym czasie, Hip Hop był postrzegany jako taka patola. Przekleństwa, rapy o trawce, o ulicy, o jebaniu policji, tak to widzieli, mając uszy zamknięte na przekaz, na szczere słowa, na mądre rady przekazywane przez artystów, przeplatające się z wyżej wymienionymi na bitach. Miejscowa scena podziemna, zresztą pozostawiała wiele do życzenia. I tak szczerze to do tej pory nie rozumiem jaki mieli problem, że robiono Nam wiecznie pod górkę, choć domyślam się, że to zwyczajny ból dupy i strach przed tym, że ktoś może być lepszy Tak było na starcie, późniejszych problemów wyjaśnić nie potrafię, choć teraz już, jak wspomniałem wcześniej, chyba rozumiem. Nikt praktycznie z Naszego otoczenia w Nas nie wierzył. Śmiali się, wiesz ” Rap robisz xD chłopie daj spokój” mimo tego, że gdy usłyszeli, a i do dziś jak usłyszą opadają szczęki. O, powiem tak, moja muzyka zdaje się być nazbyt inteligentna na prosty ludzki umysł, który pragnie, nie zmiennie jak przystało na prostaków, chleba i igrzysk
Trudno się z tobą nie zgodzić, patrząc na jak wyglądają co niektórzy w tak zwanej elicie rapu.. A powiedz mi proszę potrafisz jakoś określić swój styl muzyczny?
Ja się śmieję z moją żoną, że to już nie jest Rap, to poprostu Muzyka życzliwi mówią, że to połączenie Hip Hopu, folku leśnych gęstwin, szczytów gór oraz słowiańskich korzeni, nie życzliwi, tak ich nazwijmy omijają moją twórczość, bo jest wiesz, za mało uliczna, albo za mało newschool’owa. Elementy, które łącze to oprócz wyżej nadmienionych, czyli rymów i poezji to ta pieprzona pasja do pisania, nawijania , tworzenia, kawał serducha wymieszany z charyzmą, odwagą, męskością oraz słowiańską właśnie zawziętością. Ja po prostu Tworzę Muzykę.
Chcesz coś przekazać światu znaleźć tych którzy szukają, więc powiedz mi jakie wartości są dla ciebie najważniejsze jako artysty?
Trzy wartości… Najważniejsze trzy wartości. Napewno autentyczność. Trzeba być autentycznym, choć zdaję sobie sprawę, że ludzie na to nie patrzą, to gdzieś tam podświadomość podpowiada mi, bądź prawdziwy, nie plastikowy sztuczny, bądź autentyczny. Kolejna to …. Wyjątkowość, taki wiesz kunszt, taki jedyny w swoim rodzaju. Uważam, że trzeba się wyróżniać, trzeba robić, co kolwiek się robi, inaczej niż wszyscy. Inspirowac się innymi artystami jak najbardziej, ale nie zapominać o byciu sobą. I jeszcze jedna wartość. Hmmm…. Jeżeli mozemy zaliczyć to do wartości, to wiara w siebie. Ogromna wiara w siebie. Poznałem już trochę luda i zaczynając powiedzmy od tych co już na scenie są i nie pomagali, raczej się śmiali, to kończąc na rodzinie, znajomych, nieznajomych, niestety ludzie nie wierzą. I oczywiście nie wykluczam, że nie wszyscy byli tacy oschli i bezduszni to głównie ta osobista, prywatna wiara w siebie samego pozwoliła mi dalej w tym trwać, choć powtarzam cytując wersy z EPILOGU mojego ostatniego albumu „Jest parę osób, ludzi co są tu ze mną, przy nich mogę być sobą, wiem to na pewno”
Oj bądź sobą bo taki drugi się nie trafi.. Powiedz mi proszę coś o swoich nagraniach, gościłeś na jakichś płytach bądź zwykłych singlach nawet jako wykonawca samego refrenu?
Ogólnie, jeżeli chodzi o współprace to powiem Ci tak, gościnek tak zwanych, mam w ciul i kawałek więcej są takie, które znajdziecie na internetach, ale jest i masa innych, które mam w folderze gościnki i tam się starzeją i kurzą, zapominając po co zostały stworzone… Wiesz, mi zajmuje napisanie, zaznaczam, sensownego tekstu rzecz jasna, góra 15-20 minut, przeciętnie. I tak jak ktoś pisze czy tam dzwoni „Zetu nagrałbyś mi tam zwrote” albo „Zecik trzeba refren sieknąć”, w tych jestem mistrzem, to Zecik siada i pisze, często i tak pisząc szesnastkę i refren włącznie a numery czekają. Zaś jeżeli chodzi o mainstream…. Więc tak zdarzyło mi się wystąpić gościnnie na refrenie u Migota, gdzie zwrotkę położył mu Wilku WDZ, który mam wrażenie nawet nie ogarnął, że refren nawijam ja , nagrałem zwrotkę na mikstejp TiW i tu zyskałem dobrych przyjaciół z Radomia. Pozdro Dack, pozdro DJ Dobra Morda to z samym TPSem, z którym kiedyś także pisałem, nie doszliśmy do porozumienia, ja „uliczny” już byłem i cieszę się, że być już nie muszę szczerze mówiąc. No i mam numer z Hansem z 52 Dębiec, ale to historia na kiedy indziej, tak czy inaczej, poza niezłym zapiskiem w rapowym CV, to w końcu jeden z pierwszych raperów polskiej sceny, i tym że numer jest dla mnie przekozacki to szczerze mówiąc, sam Hans numeru nawet nie udostępnił z tego co pamiętam a tak to marzyłem o nawijce z Peją, wychowaliśmy się tutaj na jego muzyce, biedne dzieci z ulicy cudów. O współpracy z GrubSonem, który także odcisnął się w Naszych serduchach swoją muzyką. Z Łoną, który ma nie bagatelne teksty. Z Erosem, który ma to swoje mocne warszawskie flow. Niegdyś to była długa lista, ale się z każdym rokiem kurczy, a to przez zachowania artystów, a to przez podjęte przez nich kroki, które nie współgrają ze mną. A to przez to, że przestali być dla mnie autentyczni, albo poprostu masz sposobność poznać takiego idiotę/cwaniaka z bliska i już wiesz, że te chęci współpracy to były szczeniackie marzenia
A jak to się tam dzieje u ciebie z tworzeniem piosenek? Masz jakiś system? Ciekawy rytuał? A może po prostu siadasz i piszesz?
O to dobre pytanie, ale zazwyczaj jest tak, że słyszę bit i działam. Jak mnie porwie, a takie staram się dobierać to już kwestia kilku chwil i arcydzieło gotowe nie często, ale też i tak się zdarza, że napisze wersy naprzód, a potem dobieram bit, choć ta opcja jest przeze mnie praktykowana rzadziej. No i warto wspomnieć, że najczęściej sam sobie tworzę bit, a co za tym idzie, już podczas powstawania muzyki wymyślam tytuł czy nawet sam tekst. Sama nagrywka zazwyczaj odbywała się w studiach profesjonalnych, jeżeli chodzi o albumy, których liczba w wersji fizycznej wynosi dotychczas 5 . To niesamowite uczucie kiedy powstaje kolejna perełka wśród tak już wielu.
A jakie posiadasz cele na przyszłość? Zdradzisz nam coś?
Na najbliższy cel mam życie, żyć nie umierać, grać nie fałszować, wolnym być. Dokończyć co nie dokończone i zacząć co nie zaczęte. Jednym słowem, robić swoje jak dotychczas. Może tylko lepiej i dokładniej niż przedtem. I tu pytanie czy cel się liczy, czy droga do niego przebyta, w końcu to dzięki drodze nabywamy doświadczenie, a cel jest nagrodą za odpowiednią ilość punktów doświadczenia. Dzięki wielkie za te kilka pytań, które przyznaje, zmusiły do poruszenia mózgownicę Z wiarą Wyszymory *Zet
Co jak co ale Zet jest na prawdę wybitnym muzykiem i aż dziw że jego piosenki nie są odtwarzane w największych stacjach radiowych, ale naszym zdaniem już niebawem może się to zmienić. Posłuchajcie muzyki naszego dzisiejszego gościa bo na prawdę warto!
Written by: Patrol
Strona została stworzona przez Radiopodziemia24/7. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Post comments (0)